Gran Canaria cd....
Niebo nad Gran Canaria ciagle pokryte kalima lub pochmurne . Cieplo jak na te pore roku tutaj ( ponad 26 stopni), normalnie jest troche zimniej , do tego wieje bardzo mocny wiatr, niestety to mieszanka wybuchowa dla wszelkiego rodzaju pozarow....
1. Poludnie wyspy Maspalomas i okolice zbyt turystyczne jak dla mnie ,same hotele i w sumie ladne plaze . Urzekly mnie jedynie wydmy las Dunas de las Maspalomas ( ale zbyt duzy wiatr uniemozliwil spacer po nich ).
2. Roque Nublo , jedna z najslynniejszych kanaryjskich gorskich skal , polozona na okolo 1800 m npm , w centrym wyspy , wznoszoca sie majestatycznie ,otoczona Swietymi Gorami ( Montañas Sagradas). Miejsce kultu pierwotnych mieszkancow wyspy ( przez hiszpanska konkwista ). Miejsce niezwykle , powiedzialabym nieziemskie , co chwila jakby z chmur wyrastaja dziwnych ksztaltow posagi skalne i tylko od wyobrazni patrzacego zalezy co w nich zobaczy ( spiacego mnicha , wyginajacego sie upadlego aniola ,czy zabe ). Czasem z tego miejsca mozna zobaczyc wierzcholek El Teide na Teneryfie ,ale nie tym razem ( widocznosc niestety zawiodla).
Jadac z poludnia wyspy do Roque Nublo krajobraz ,ktory mijamy przypomina bardzo Maroko. Wawozy ,w ktorych uprawia sie awokado ,drzewa cytrynowe i pomaranczowe , pomodory , od czasu do czasu gaje palmowe ( zdjecia z samochodu tego nie oddaja zupelnie ).. Im blizej Roque Nublo tym czesciej mozna natknac sie na sztyczne zbiorniki wodne , przypominajace jeziora ( Presas), ktore znaczoco przyczyniaja sie do nawodnienia wyspy.