Chyba juz od października w polskich kinach ALCARRAS katalonskiej reżyserki C. Simon. Od kilku dni tez wiadomo ,że film będzie tegorocznym hiszpańskim kandydatem do Oskara. Pewnie niektorzy pamietaja poprzedni , bardzo intymny film reżyserki Verano 93( Lato 93) ,w którym wraca z nostalgia do trudnych czasow swojego dziecinstwa . Tym razem znowu wchodzimy w intymny swiat rezyserki , a raczej jej rodziny, oglądamy zycie farmerów uprawiających brzoskwinie w zachodniej Katalonii . To trochę taki przypominający dokument ,czuly portret rodziny we wnętrzu , obraz świata ,który chyli się ku upadkowi , ktory za chwile zniknie i pozostanie po nim tylko nostalgiczny zapach , smak i dotyk dojrzewających w słońcu owocow. Lubiących spektakularne zwroty akcji i szybka narracje , ostrzegam ,że w tym filmie raczej jej nie znajdą, za to bardzo zachęcam milosnikow natury, intymnego spojrzenia na człowieka w obliczu trudnych życiowych zmian i wyzwań . Jest tez w tym filmie jakaś rzadko spotykana prawda i czulosc z jaka rezyserka portretuje swoich bohaterow , jej rodzina ,choć nie bez wad, pewnie zbyt konserwatywna dla wielu, wydaje sie chyba jedyna ostoja w tym zmechanizowanym i trochę bezdusznym świecie . Na długo tez w mojej pamięci pozostanie obraz seniora rodu dotykającegoo o poranku, z niezwykła pieczołowitością liście i owoców brzoskwini i beztrosko bawiących się ,ufnych i ciekawych świata dzieci .
Blog o języku i kulturze
krajów obszaru hiszpańskojęzycznego
E: portavoz.o@gmail.com
T: +48 609474409
E: portavoz.o@gmail.com | T: +48 609474409